
Czasami zdarza się, ze Rodzice nie zdążą ze zrobieniem typowo noworodkowej sesji w ciągy 14 dnia życia maleństwa. Z różnych powodów. Tym razem też tak było. Teodor w dniu sesji miał już skończony miesiąc, więc idealnym rozwiązaniem była sesja domowa, bez korzystania z gadżetów, bez usypiania maluszka...sesja zupełnie naturalna. Okazało się, że Teodor to model idealny. Jak tylko dostał mleczka to zasnął jak noworodek. Zapraszam do obejrzenia tej pełne jmiłości sesji a Rodzicom Teodora dziękuję za zaproszenie i zaufanie.