Sesja Bartusia była podzielona na 2 etapy. Pierwszy odbył się krótko po urodzeniu i drugi, jak Bartuś miał prawie miesiąc. Jak na sesję noworodkową to dużo jednak Bartuś był super modelem i nie zamarudził ani razu podczas zdjęć... Hanię, jego starszą siostrzyczkę miałam przyjemność fotografować po raz kolejny i jak zwykle zachowywała się jak profesjonalna modelka. Zapraszam do obejrzenia cudnych kadrów z tej bardzo rodzinnej sesji.